Magura Spiska- ciąg dalszy

Poniedziałek, 16 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Magura Spiska
Drugi tego lata wyjazd na Mugure Spiską, wcześniej wybrałem się tam z Mietkiem, jechaliśmy po paśmie Magury od strony Zdiaru. Tym razem pojechaliśmy w trójkę, ja, Gilewicz i Sylwester. Założony plan jednak od samego początku wydawał się sypać. Mocowanie bagażnika na samochodzie zajęło nam dłuższą chwilę, jeszcze dłuższą straciliśmy na wyzytę w serwisie samochodowym w celu odblokowania zapieczonych klocków hamulcowych w aucie. Na domiar złego, Zakopianka była kompletnie zapchana, przez co poruszaliśmy się na południe w tempie ślimaczym. Szczęśliwie dotarliśmy do Niedzicy po ponad 3 godzinach i wyruszyliśmy w trasę. Zaczęliśmy od zjazdu do granicy Polsko-Słowackiej w Łysej nad Dunajcem i przez Spiska Stara Ves i Matiasovce podjechaliśmy na Magurskie Sedlo. Stamtad ruszyliśmy niebieskim szlakiem w kierunku Toporeckiego Sedla. Według planu, mieliśmy dostać się stamtąd na Veterny Vrch, jednak po ok 400 metrach zgubiliśmy szlak, który, jak się potem okazało, prowadził przez największe haszcze w okolicy. Co więcej, podczas błądzenia po jednej z dróg Gilewicz zgubił licznik, ja z kolei uderzyłem przerzutką w korzeń i mocno ją wygiąłem. Nadchodząca burza i kiepskie morale skłoniły nas do powrotu. Zjechaliśmy a kierunku Czerwonego Klasztoru, gdzie zaczęła się potężna burza. Schowaliśmy się w jednym z przygranicznych sklepów i tylko dzięki uprzejmości spotkanego tam Polaka, który podwiózł mnie do samochodu zostawionego koło zamku, udało nam się zabrać z powrotem do Krakowa. Celu, czyli pokonania założonej trasy nie udało się zrealizować, ale była przygoda:)

Rowery gotowe do drogi © ZygmuntA


Asfaltowy podjazd pod Magurskie Sedlo © ZygmuntA


Chopaki z owcami © ZygmuntA


Polana na Magurskim Sedlu © ZygmuntA


Schronienie przed burzą © ZygmuntA

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ewnyt

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]