Na północ od Krakowa, trasa opracowana ad hoc. Kraków centrum- Balice- Dolina Brzoskwini- Rudawa- Dolina Będkowska- zielony szlak na południe- Dolina Kobylańska- Bolechowice- Lasek Zabierzowski- Olszanica- Kraków centrum. Całkiem ciekawa maratonowa trasa, coraz wiecej cyklistów na szlakach!
Z Mietkiem wybraliśmy się na szosowy wypad w Beskid Sądecki. Autem dotarliśmy do Nowego Sącza, skąd fantastyczną drogą wzdłuż Popradu dojechaliśmy do Muszyny przez Piwniczną-Zdrój. Tym odcinkiem jechało się świetnie, bardzo dobra droga, wspaniałe widoczki i niewielki ruch samochodowy. Skierowaliśmy się do Krynicy, potem przez Florynkę i Królową z powrotem do Sącza. Na ostatnich kilkunastu kilometrach wiatr był taki silny, że miałem wrażenie, że zdmuchnie mnie z rowerem. Niestety, przez cały dzień było bardzo zimno, mimo to wyjazd bardzo udany. Przypomniałem sobie przy okazji wyjazd z Gilewiczem pasmem Jaworzyny, świetna trasa spod stacji kolejki do Rytra, mam nadzieję, że uda się ją powtórzyć w tym sezonie.