Z Mieczykiem wybraliśmy się na zimowy wypad trasą Kraków centrum-Zabierzów-Burów-Balice-Kryspinów-Kraków Centrum. Weekendowa odwilż spowodowała, że dało się jechać nawet po polnych drogach, choć wciąż jest bardzo dużo lodu. Szkoła bezpiecznej jazdy z Mietkiem (SBJZM) zwraca uwagę, że na lodzie jest ślisko i się można wywalić.
Z Gilewiczem wybraliśmy się na mała przejażdżkę po mieście, było baardzo zimno ale Gilewicz uratował herbatą z termosu:) Strasznie ślisko i rzecz jasna dużo śniegu, sól na ulicy na pewno nie sprzyja konserwacji napędu.